tag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post1966605608613168745..comments2023-04-16T01:59:59.538-07:00Comments on Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości.: Rozdział IIIOdeahttp://www.blogger.com/profile/06219964823168692021noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-54054560246349194142014-02-05T13:50:18.253-08:002014-02-05T13:50:18.253-08:00Dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze wpadniesz ;)Dziękuję. Mam nadzieję, że jeszcze wpadniesz ;)Odeahttps://www.blogger.com/profile/06219964823168692021noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-54573922921092675122014-02-04T17:28:46.277-08:002014-02-04T17:28:46.277-08:00Bardzo fajne opowiadanie :3 Obserwuje :D
Wpadaj do...Bardzo fajne opowiadanie :3 Obserwuje :D<br />Wpadaj do mnie : <br />http://crystal-ninja.blogspot.com/NutellaQhttps://www.blogger.com/profile/04702626434901799013noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-15173619729128989112014-02-01T15:25:55.875-08:002014-02-01T15:25:55.875-08:00Co do melodyjki... nie, nie myślałam xD To jest mo...Co do melodyjki... nie, nie myślałam xD To jest motyw przewodni tej historii, a że nie włącza się automatycznie, to w sumie nie jest taka ważna. Może później pomyślę o zmianie (tak na półmetku).<br />Cieszę się, że spodobał Ci się sen. Zwykle nie są zbyt ciekawym fragmentem w notce, mimo, że można w nich szaleć ile wlezie :) <br />Co do więzi ich wszystkich. W sumie, to najgorzej tutaj ma Hinata. Niby tak samo, jak Kiba wie w co się pakuje, ale jakby to od niej powinno zależeć najwięcej i to ona najbardziej jest za to odpowiedzialna. xD <br />No i ta wielka miłość Kiby i Akamaru zawsze będzie ponad wszystko!<3<br />Dzięki za komentarz!;*Odeahttps://www.blogger.com/profile/06219964823168692021noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-47119048661606333152014-02-01T14:22:22.081-08:002014-02-01T14:22:22.081-08:00A nie myślałaś o nowej melodyjce? Znienawidziłam j...A nie myślałaś o nowej melodyjce? Znienawidziłam ją. Hahaha xD Mitshiehttps://www.blogger.com/profile/02517201228412668979noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-40696804148174842432014-02-01T14:21:49.686-08:002014-02-01T14:21:49.686-08:00siebie nawzajem, że nie będzie zwycięzców w tym ws...siebie nawzajem, że nie będzie zwycięzców w tym wszystkim.<br />Naruto - załamany, bo jego JEDYNA prawdziwa miłośc, osoba, której CAŁKOWICIE zaufał, którą później pokochał i z którą chciał mieć rodzinę, której nigdy nie miał ( a taki człowiek bardziej się przywiązuje ) Aż strach sobie wyobrazić jak on może to odczuć, a tym bardziej że z przyjacielem - a Naruto jednak każdego za przyjaciela uważa i życie by za nich oddał. <br />Hinata - ona ma po prostu wielkie serce i zawsze pluła sobie w twarz, a co dopiero teraz kiedy we, że robi źle? że nie dość, że rani najlepszego przyjaciela, którego notabene kocha, to i jeszcze swoją miłość życia - naruto, doskonale zdając sobie sprawę z tego ile on przeszedł. poza tym... no halo! tam dobrej postaci na świecie nie ma! a tu się okazuje jednak, że w głębi siebie ma całkowicie ludzkie uczucia - zakochuje się, chociaż nie powinna xD <br />KIba - o tym to nie muszę wgl pisać, bo świetnie dajesz nam odczuć jak on się z tym czuję, chociaż jego przemyślenia są tak zabawne... że z dramatu robi się komedia czasami xD<br />Dzisiaj nie będę przytaczała moich ulu-ulu-ulubionych cytatów, bo po prostu rozdział czytałam dawno, a muszę nadrobić inne więc nie będę czytała teraz znowu. Poza tym czytałam go już 3 razy, i na razie mi starczy xD <br />ALe przy następnym rozdziale na pewno ci pocytuje trochę i wierz m, tutaj tez miałabym co dawać w klamerki xD<br /><br />Co dalej, co dalej...<br />Akamaru! Stęskniłam sie za tym kudłaczem a samo spotkanie Kiby z nim i jak on się cieszył i zwracał do niego jak do swojej prawdziwej miłości mnie rrozwaliło na kawałki xD<br />A co! olać baby xD psy lepsze.<br /><br />Nie no! Jak tak można. xD <br />Dobra kochana... mi się rozdział - jak zwykle - baaaardzo podobał i daję ci znać w komciu, że tak było, żebyś nie miała co do tego wątpliwości. Chyba zresztą więc że jestem fanką numer jeden ;d a już w szczególności jeśli chodzi o silence i HaruEmi xD <br /><br />Teraz szybko pisz na Itami, a potem znowu tu! Ah... jakbyś mogła na dwa na raz dodawać;d Mitshiehttps://www.blogger.com/profile/02517201228412668979noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-3049944456117827862014-02-01T14:21:32.116-08:002014-02-01T14:21:32.116-08:00Chciałam ci napisać przepiękny komentarz, w końcu ...Chciałam ci napisać przepiękny komentarz, w końcu to jeden z moich ukochanych blogów... no ale... sytuacja mi trochę nie pozwala się skupić, a nie chce cię znowu przeciągać. Niemniej jednak nie obraź się, jeśli komentarz okaże sie być trochę chaotyczny, bo ciężko zbieram myśli. O ironio!<br /><br />A wgl widzisz ile masz obserwatorów? Widzisz?! Może i komentarzy nie masz zbyt dużo, ale liczba obserwatorów mówi sama za siebie - masz czytelników! Mam nadzieję, że będzie ich coraz więcej, że będa przybywać a ty dokończysz tą historię. Chyba bym się załamała gdybyś znowu sobie odpuściła bo to jest najlepsza wersja silence! Do trzech razy sztuka w końcu, nie?! ;D <br /><br />A co do samego rozdziału, no to... co ja mam w zasadzie powiedzieć?<br />Kocham ciebie, twoje OBA blogi, twój talent... i ten rozdział. Pomijając te słodkie przecinki które z początku go zaatakowały, haha i co mnie bardzo rozbawiło xD to był idealny! Kiba w twoim wykonaniu jest cudowny, genialny, wspaniały, dokładnie taki... jak sobie go wyobrażam! Męski, niby twardy a jednak wrażliwy, przyjacielski... pomimo wszystko cen Naruto...<br />Strasznie podoba mi się to, że wplotłaś w to własnie tą więź przyjaźni jaka się zakorzeniła między Inuzuką i Naruto... to nie ulega wątpliwości, że Kiba jest jaki jest, ale ceni Naruto. A wgl charakter Uzumakiego oddałaś na szóstkę... No to jaki jest dziecięco naiwny, wesoły, jak posmutniał na widok sernika, jakie ma dobre serce, jaki jest małostkowy - dał kibie prezent i jak się o niego troszczył... szczerze, to chyba sam kisiel by zrobił taką scenę! <br />Tymbardziej smutno mi z powodu Hinaty... ona to już wgl nikogo nie chce skrzywdzić, ale jednak! Zgodziła się na prośbę KIby! I to jak on ją zacięcie do tego przekonywał - no matko, ja już bym dawno pękła! Chyba każda dziewczyna wzruszyłaby się jeśli jakiś chłopak przejawiałby takie starania. Poza tym umówmy się... zakazany romans wydaje się być atrakcyjniejszy xD każda z nas o czymś takim marzy xD<br />Ogólnie sen był przerażający... tak jak zazwyczaj są po prostu nudne, ten był szokujący, wciągający i straszny! Te zawiłości, jak się te oczy zmieniały i już tak naprawdę nie wiadomo kto, co, komu było genialnie, bo to taka metafora że tak naprawdę każdy rani Mitshiehttps://www.blogger.com/profile/02517201228412668979noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-32864726565616838612014-01-31T18:57:08.067-08:002014-01-31T18:57:08.067-08:00Twój blog został dodany do spisu.
Pozdrawiam:
Aka...Twój blog został dodany do spisu.<br />Pozdrawiam: <br />Akari Urokiri<br />http://swiat-blogow-narutomania.blogspot.com/Akari Urokirihttps://www.blogger.com/profile/17217980057784167570noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-25164286665861227972014-01-29T05:23:02.811-08:002014-01-29T05:23:02.811-08:00O proszę :) Miło jest zobaczyć kogoś nowego (rzadk...O proszę :) Miło jest zobaczyć kogoś nowego (rzadko mi się to zdarza). No i jestem baaardzo zaskoczona, że ktoś lubi ten paring (prędzej spodziewałabym się zwykłej ciekawości). Rozdział już się pisze i mam nadzieję, że nie rozczaruję ;)<br />Dzięki za komentarz!<br />Pozdrawiam! :)Odeahttps://www.blogger.com/profile/06219964823168692021noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-49786208500832827022014-01-29T05:19:06.134-08:002014-01-29T05:19:06.134-08:00O kurczę, to jak wyłapiesz takie błędy (których se...O kurczę, to jak wyłapiesz takie błędy (których serio się wstydzę), to w miarę możliwości staraj mi się je wskazać. Będę dozgonnie wdzięczna ;)<br /><br />No i swoją drogę, mnie ten napisz "Brak komentarzy" wręcz bolał, więc nawet sobie nie wyobrażasz, jak mi serce zabiło mocniej, kiedy zobaczyłam, że coś nowego się pojawiło :]<br /><br />Co do snu... ciekawa interpretacja. Jakoś do przyszłości to się na pewno odniesie. Prędzej, czy później trzeba będzie w końcu dokonać jakiegoś wyboru. Nie traktowałabym jednak tego zbyt dosłownie ;)<br /><br />No i ta... męska przyjaźń... W sumie też wydaje mi się nawet silniejsza niż kobieca. Faceci nie są tacy czuli dla siebie, tacy... no nie okazują jej aż tak, ale... takie dwie babki łatwiej można poróżnić. Nie ma tej solidarności (często). Obrażą się na siebie za coś, czego nawet nie będą pamiętały i ich drogi się rozejdą. Z kolei mężczyźni mogą sobie dać po mordzie, a i tak wieczorem skoczą razem na piwo xD<br />Mi w sumie też żal trochę tej sytuacji u Kiby i Hinaty. Cieszę się jednak, że im współczujesz, a nie obierasz jedną ze stron. Bałam się trochę, że Kiba wyjdzie na tego złego, który manipuluje Hinatą, ale że właśni Hinata zostanie potępiona za swoje zachowanie xD<br /><br />Tak czy inaczej... dziękuje Ci za komentarz. Serio, ilekroć nie widzę u siebie na blogu żadnego odzewu zaczynają mnie nachodzić myśli, jaka to ja beznadziejna nie jestem (taką mam niską samoocenę ^^")xD Wiedz, że nawet krótki komentarz by mi wystarczył (co nie znaczy, że nie kocham Twych długich ;*)<br />Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! <3Odeahttps://www.blogger.com/profile/06219964823168692021noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-87271652574158898342014-01-29T03:52:15.338-08:002014-01-29T03:52:15.338-08:00Jak obiecałam, tak jestem! Spałam dziś tylko czter...Jak obiecałam, tak jestem! Spałam dziś tylko cztery godziny, więc raczej nie spodziewaj się super-hiper-giga-wspaniałego komentarza, bo po prostu mój umysł nie działa w tej chwili najlepiej :p Wgl ostatnio wszystko czytam na raty, to skubnę coś między nauką, to w autobusie jadąc do uczelni, to z uczelni, przez co potem mam straszne problemy z poukładaniem sobie wszystkiego w kupę. A co za tym idzie, zupełnie nie wiem jak mam pisać komentarze >.< I piszę to wszystko, żeby wzbudzić w tobie litość, ażebyś nie krzyczała na mnie za mocno za beznadziejną jakoś tego co tutaj drukuję xdd<br /><br />No więc... dopiero właściwie w tym rozdziale uderzyło mnie, w jak beznadziejnej sytuacji nasza parka się znalazła. Bo do tej pory tak bardzo, bardzo, bardzo im kibicowałam, bo w końcu Kiba o wiele lepszy od Uzumakiego, ale kurcze.... Tak mi się szkoda Narutka zrobiło :( Bo mimo że jest idiotą, że przez tyle lat nie zauważał Hinaty, to nadal jest wspaniałym przyjacielem, i w tym rozdziale doskonale opisałaś jego relacje z Kibą. I najsmutniejsze w tym wszystkich jest to, że Inuzuka też chcąc nie chcąc uznaje go za świetnego kumpla, którego nie che stracić, nawet jeśli będzie się przed tym bronił. Bo męska przyjaźń jednak coś w sobie ma i ciężko ją złamać, a kiedy już się ją łamie, to strasznie jej żal. (swoją drogą, zawsze podziwiałam taką męską przyjaźń, bo wydaje mi się tak różna od kobiecej i chyba nawet bardziej doskonała, no ale) Dlatego też zaczęłam wątpić, czy Hinata z Kibą rzeczywiście dobrze robią. Bo mogą przez to nie tyle zranić Naruto, ale właśnie jak ładnie Hyuga powiedziała - siebie. Kurcze, taka troche sytuacja, w której nie ma dobrego wyjścia :<<br /><br />I tak się zastanawiam, czy sen Kiby ma jakieś odniesienie do przyszłości, czy były to tylko i wyłącznie majaki człowieka w gorączce? W sumie cieszyłabym się, gdyby okazało się to pierwsze. Bo wiesz, moja chora główka już ułożyła sobie krwawy plan żeby ten sen ziścić xd I tak się zastanawiam, czy pokrywa się to z twoimi planami :p Bo gdyby tak Hinata serio zabiła Kibę? Albo lepiej! Może to, że tak jej się zmieniały ślepka oznacza, że to siebie zabije prze NICH obu? Bo obu kocha, oboje naciskają, nie da sobie z tym rady i... popełni samobójstwo w imię ich dobra. A to, że niby zabiła Kibę ale w ciele Naruto mogłoby oznaczać, że swoim czynem wcale nie wyzwoliła ich z tego bólu i to wcale nie było dobre, bo tak naprawdę w ten sposób i ich zabiła - ich szczęście. Alboalboalbo..... mam jeszcze kilka opcji, które opierając się na podobnych teoriach, wiec ci już je podaruję :p Widzisz, mój mózg już tylko na takie historie jest chyba nastawiony, haha, przepowiadam bowiem, że będę pisarką horrorów psychologicznych, serio XDD<br /><br />Nieważne... mówiłam, że ten komentarz będzie słaby >.< Jeesssskiiii, ja chcę już koniec tej nauki, żebym mogła wrócić do swojego trybu leniuchowania i regularnego czytania blogów :((((((<br /><br />Ale się nie żalę. Stylistycznie jak zwykle mnie kupiłaś, chociaż nie było "Ale co tam!" - jakoś przeboleje, bo dałaś Akamaru :3 Przyczepić się mogę do kilku literówek, plus raz pomyliła ci się płeć i Kiba stał się nagle kobietą xd no i zauważyłam, że masz problem z "om" i "ą", oraz z pisownią "nie" z różnymi częściami mowy i innymi takimi "łączonymi" słówkami, już nie pamiętam konkretów z tego rozdziału, ale pamiętam, że na itami zawsze piszesz "gdzie nie gdzie" a poprawne jest "gdzieniegdzie" i tego typu kwiatki robisz :) <br /><br />Ech, chyba idę spać, bo i gadam już od rzeczy....<br />Pozdrawiam i WENY! <3chusteczka ahahttps://www.blogger.com/profile/18046846784454392367noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-32643197351884378112014-01-29T01:38:43.700-08:002014-01-29T01:38:43.700-08:00No, wreszcie tu trafiłam. Bardzo ciekawe opowiadan...No, wreszcie tu trafiłam. Bardzo ciekawe opowiadanie, też lubię ( czytaj BARDZO lubię ) ten paring ^.^ Ciekawe, jak potoczą się dalsze losy bohaterów . Obiecuję, iż przeczytam, dodaj nowy rozdzialik, please :>Niezapominajka06https://www.blogger.com/profile/03372844205886898667noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4562306453120124702.post-44745458289972888532014-01-28T19:59:11.380-08:002014-01-28T19:59:11.380-08:00Drażnił mnie ten napis "Brak komentarzy"...Drażnił mnie ten napis "Brak komentarzy" >.< Niech to będzie zapowiedź mojego komentarza, który obiecuję dziś napisać! I przeczytać rozdzialik, bo jeszcze nie miałam czasu.... :(((chusteczka ahahttps://www.blogger.com/profile/18046846784454392367noreply@blogger.com